szkolne dyktanda - Autor: A. Chinalska
 

Napisz do nas!
Strona startowa
=> Dyktanda naszych uczniów - 1 edycja
=> Dyktanda naszych uczniów - 2 edycja
=> Dyktanda naszych uczniów - 3 edycja
=> Autor: I. Walczak
=> Autor: M. Szostek
=> Autor: A. Chinalska
=> Autor: A. Wiśniewska
=> Maraton 2006-2007
=> Maraton 2007-2008
=> Maraton 2008-2009
=> Maraton 2009-2010
=> RECENZJA

HARCE NA ŚNIEGU
 
         W klasie wszczął się harmider. Rozchichotana grupka dziewcząt hałaśliwie wymieniała uwagi o chłopięcych harcach na śniegu. Hałastra młodych ludzi popisywała się przed nimi i każdy chciał uchodzić za największego zucha. Niechybnie wygrałby Hubert, jednak haniebny upadek na tylną część ciała zniweczył jego szanse. Aby wyjść z honorem, udał, że była to zamierzona figura akrobatyczna, której nauczył się treningu piłkarskim. Po chwili historia się powtórzyła, tym razem jednak huknął Przemek. Obaj chłopcy, choć udawali herosów, mieli całkowicie przemoczone hajdawery. Czmychnęli czym prędzej przed chmarą kibiców i schronili się pod schodami. Prawdziwym druhem okazał się Bartek, który, skonfundowany niefortunnym wydarzeniem bohaterom, przyniósł zapasowe okrycia.
         Po dobrej zabawie wszyscy byli głodni, więc ulubiona klasowa kucharka Honorata chochlą rozlewała duże porcje rozgrzewającej zupy.



MARZENIE O CISZY
 
        Obudził go przerażający wrzask papugi. Krzyczała i wrzeszczała, miotając przekleństwa. Każde słow. Przenikało do jego zmęczonej głowy.
        Żona twierdziła, że jest przewrażliwiony, ale on był pewien, że ptaszysko budzi go z przekory. Im później wyłączał sprzęt nasłuchowy, tym wcześniej pierzasty stwór wstawał i rozpoczynał przeraźliwy koncert. Obiecywał sobie, że wkrótce się z nim rozstanie, ale przewrotne ptaszysko krzyżowało wszystkie jego plany, przymilając się do rodziny. Gdy tylko podnosił kwestię przeniesienia ptaka do domu na Wybrzeżu Gdańskim, dzieci protestowały. Pobliże portu miało być dla przyjaciółki rodziny niebezpieczne. Huk czyniony przez przepływające okręty źle wpływał na jej przemianę materii, wywoływał niestrawność i obniżał apetyt. Przenosiny na pewno przyspieszyłby jej zgon. Krzysztof nie odważył się wyrazić najskrytszych uczuć, jakie wywołała w nim ta perspektywa. Tęsknił za dniem, gdy będzie mógł powiedzieć, że jest pogrążony w żalu za swą papużką.



MĘKA KSIĘGOWEJ
 
       Kiedy mędrzec wszedł do jej gabinetu, krzyknęła z przerażeniem i zgarnęła papiery do szuflady. Nie chciała, żeby wszyscy się dowiedzieli, że podjęła się tej niewdzięcznej funkcji. Tylko ona mogła rozwiązać problem niezapłaconych podatków, źle naliczonych rent, niewypłaconych rekompensat. Nie na darmo uważana była za najlepsza księgową w firmie. Przedzieranie się przez stosy nieuporządkowanych papierów nie było stąpaniem po różach. Zajęcie to żądało od niej całkowitej rezygnacji z osobistych przyjemności. Zapomniała już, z jakim upodobaniem przyglądała się w czasie jazdy pociągiem mijanym krajobrazom. Każdą chwilę wykorzystywała, ściągając informacje do swego laptopa i analizując je dogłębnie. Kontrola przez nią przeprowadzona wykazała wiele niedociągnięć. Żadną miarą nie mogła zaakceptować tego stanu rzeczy. Postanowiła pociągnąć do odpowiedzialności ludzi winnych zaniedbań. W firmie wszystko stanęło na głowie a ona pragnęła się z tym problemem jak najszybciej uporać. Pojęła wreszcie, gdzie tkwił błąd i zrozumiała, jak podźwignąć upadające finanse. Pracodawcy zamiast uczciwie odprowadzać należności, brnęli w długi, teraz zawiłą korespondencją usiłowali zamydlić ludziom oczy. Postawiła sprawę jasno. Albo prezesi zgodzą się na całkowite obcięcie wydatków na cele reprezentacyjne i pokryją zobowiązania względem pracowników, albo zaczną regularnie bywać w sądach. Sonda przeprowadzona wśród skonsternowanej załogi pokazała, że są oburzeni arogancją i postanowili przyjąć bezkompromisową postawę. Parsknęła śmiechem, gdy wyobraziła sobie pełne niechęci do wyrzeczeń miny zwierzchników.




DYKTANDO: SZALONY ARCHITEKT
 
Współpraca: Jolanta Przygocka
 
        Blokowisko składało się z sześciu, sześćdziesięciu, a może nawet sześciuset rozrzuconych na niewielkim Tereni graniastosłupów. Młodzież je zamieszkująca zadawała sobie wiele trudu, by jak najszybciej zatrzeć ostre krawędzie brył nadać im wygląd walców. Robiła to w różny sposób. Jedni starali się znaleźć słaby punkt dłuższej krawędzi, kopiąc ją przez pewien czas. Inni badali odporność krótszej na bodźce chemiczne, plując na nią. Zdarzało się, że te zabiegi przynosiły nieoczekiwane efekty. Zamiast walca otrzymywano bryłę składającą się ze ścian o różnym kształcie. Regularne kwadraty zmieniały się w romby pod wpływem sił działających na nie. Agresywne siły sprawiały, że przekątne poszczególnych prostokątów stawały się najważniejszymi filarami budynków, których ściany zmieniały się w trójkąty.
       Pewnego dnia szalony architekt postanowił ułatwić pracę blokersom i zaprojektował osiedle składające się ze stożków. To posunięcie rzeczywiście ułatwiło zabiegi niszczycielom. Łatwiej było im zamieniać ostrosłup w stożek, gdyż nie miał on podstawy górnej, a tym samym wymagał mniejszych zabiegów niszczycielskich. Jedynym minusem tego pomysłu było utrudnienie w doprowadzeniu bryły do kształtu idealnego- kuli. Wysokość dwóch brył pozostawała ta sama, zmniejszała się jedynie objętość kuli możliwej do uzyskania, gdyż okolice wierzchołka były niezbyt obszerne. Sześcian jak bryła składająca się z najbardziej regularnych figur był pożądany przez młodych ludzi, dlatego udali się do architekta, by mu wyperswadować niedorzeczny pomysł. Architekt, który w obliczu przeważającej siły zawsze tracił kontenans, bardzo szybko obliczył wszystkie parametry i współrzędne budynków i zgodził się z sugestiami zakapturzonych młodzieńców. Zrozumiał bowiem, że ma przed sobą nie przekrój społeczeństwa zamieszkującego jego domy, ale grupę silnych, bo bardzo licznych łobuzów. Wiedział, że nie wszyscy są źli, trudno mu jednak było ich odróżnić.

Dzisiaj stronę odwiedziło już 3 odwiedzający (4 wejścia) tutaj!
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja